William Anderson

William Anderson – kompozytor i gitarzysta mieszkający w Nowym Jorku. W wieku 19 lat debiutował jako kameralista na festiwalu w Tanglewood. Później występował z Metropolitan Opera Chamber Players, Chamber Music Society of Lincoln Center, NY Philharmonic i wieloma innymi zespołami z Nowego Jorku. Był członkiem Theatre Chamber Players – rezydenta w Kennedy Center w Waszyngtonie. W 1986 roku założył w Nowym Jorku zespół Cygnus Ensemble. Grupa koncertowała w USA, Europie i Azji. W 2012 roku Cygnus był rezydentem Biblioteki Kongresu w Waszyngtonie. Od 2011 Anderson jest dyrektorem artystycznym Fundacji Rogera Shapiro i Marysas Productions w Nowym Jorku. Uczy gry na gitarze w Sarah Lawrence College i Queens College.

*

Zachód walczy teraz z inflacją. Kaléko walczy z inflacją tutaj:

Und nur der Toren Herz wird weise:
Sieh, auch der große Mensch ist klein.
Ihr lauten Lärmer, leise, leise.
Und laßt uns sehr bescheiden sein.

(I tylko serce głupca staje się mądre:
Oto nawet wielki człowiek jest mały.
Hej, głośny hałasie, cicho, cicho.
I bądźmy bardzo pokorni).

Porównajmy, jak walczył z inflacją w okresie I wojny światowej austriacki satyryk Karl Kraus: „…w tych wspaniałych czasach, które znałem jeszcze wówczas, gdy były tak małe; które staną się znów wielkie, jeśli da się im na to wystarczająco dużo czasu…”

Dawno w Stanach Zjednoczonych John Dewey, William James i Charles S. Peirce celebrowali to, co małe, podobnie jak kilka dekad wcześniej Adalbert Stifter w swoim słynnym wstępie do Bunte Steine (Kolorowe kamienie): „Kiedyś w krytyce na mój temat zauważono, że wyobrażam sobie tylko małe rzeczy i że moi ludzie to zawsze zwykli ludzie. Jeśli to prawda, to dzisiaj mogę zaoferować moim czytelnikom coś jeszcze mniejszego i mniej znaczącego…”.

Moje działanie jako kompozytora polegało na wyśrubowywaniu harmonii na początku utworu, a następnie poddawaniu ich inflacji. Znalazłem na to sposób, który zaskoczył mnie i uszczęśliwił: weź elektryczną gitarę i fortepian jako ideał brzmienia inspirowany niekomfortowym poczuciem wyobcowania Maszy Kaléko. Ona nigdy nie czuła się u siebie w Greenwich Village.

William Anderson